W minione wakacje padła rekordowa liczba wczasowiczów nad naszym polskim Morzem Bałtyckim. Skąd ta zależność? I czy miało to swoje odbicie w oszczędności finansowej? Nie od dziś wiadomo przecież, że nie jest wcale tak tanio nad morzem, a ceny przyciągają częściej naszych niemieckich sąsiadów, niż nas samych. By dowieść jednak słuszności tej tezy, przeprowadziliśmy rozmowę z kobietą, która w te wakacje spędziła wczasy nad Bałtykiem.
Pierwsze o czym usłyszeliśmy, to – niestety – deszcz i kapryśna pogoda, jaka unosi się nad polskimi kurortami. To jest prawdą, przy tym smutną, bo przebywanie nad morzem w brzydką pogodę to duże ograniczenie. Jak tu się opalić? Jak wygrzać na słońcu na miękkim piasku plaż? Dobrą wiadomość jest to, że wczasy nad Bałtykiem fundują nam najlepsze z plaż w Europie. Na południu większość jest kamienista i twarda, podczas gdy u nas… Kto był, ten wie, że stopa sama zapada się w aksamit okruszków piasku.
Drugą sprawą były pieniądze. Temat ten jest niemożliwy do pominięcia. Ceny wysokie, niemal zbliżone do cen w najbardziej znanych kurortach w Europie. Czemu? Ciężko powiedzieć, skąd taka zależność. Odstrasza to niesamowicie. Zwykły obiad, czy nawet nocleg w stosunkowo porządnym hotelu kończy się niemal bankructwem. Wczasy nad Bałtykiem mają ten poważny minus, że ich cena nie przyciąga i nie kusi do siebie.
Skąd jednak taka decyzja, by pomimo kapryśnej pogody i wysokich cen wybrać się nad polskie morze? Był to w tym roku strach. O to, że gdzieś indziej może być niebezpiecznie. Polityka wielu państw zmienia się, a wraz z nią ich bezpieczeństwo. Polska natomiast zajęła znaczące miejsce w rankingu najbezpieczniejszych krajów.
6 thoughts on “Urlop nad Bałtykiem – czy to się opłaca?”